ćwiczenia zgumą
O rzesz q ! Antylopa z otuliną czyli bawolica byla na treningu . Myślała ,że da sobie radę bo przecież to już 3 raz. A tu niespodziewajka. Trenig z gumką rozczłonkował ją na części pierwsze. Wiecie kochane , jak to najlepsza gazela z osiedla mowi ....z gumą zawsze bezpieczniej , ale nie w tym wypadku. Takie małe kroczki w bok z gumą pod kolanami, małe kroczki w tył i w przód z gumą na krzyż trzymaną rękoma na wysokości brody .... te małe kroczki doprowadziły do okrzyków i wyznań, których bawolica nie wypowiadała od lat: Nienawidzę cię! A zaraz po ćwiczeniu gdy już ostatnia powtórka się skończyła: a teraz Cię kocham! Tak tak. Po tym ćwiczeniu chyba nawet 10 okrążeń na bieżni bym wolała ,takie to były uczucia. Wiecie kochani oczywiście, że później bawolica byla super z siebie zadowolona...nawet komar gdyby się pojawił i ugryzł mnie w zad nie zniszczyłby tego zadowolenia z siebie i tu muszę podziękować Kudu Wielkiemu i oczywiście kolejny raz gazeli. Bawolica szczęśliwa wrocila do domu. Zrobiła sobie pyszne śniadanko i kawę i się rozpływa...tylko dlaczego jak sięgam po kawę to z bólu piszczę... oj...oj.. Kudu nienawidzę cię!
Dodaj komentarz