Szybkie bieganie
Dzień dobry. Po małym dołku w postaci nerwa i wczorajszej czekolady i orzeszków i jedzenia o 21szej. Tak tak....nie zawsze jest łatwo bawolica dziś na nowo spojrzała daleko tam gdzie horyzont i marzenie i mimo złej pogody pobiegła. Na molo byłam sama. Po drodze kilku biegaczy i rowerzystów. Wracałam szybciej bo "mądra" bawolica przed bieganiem pół butli wody wydudlała i się spieszyła...Oj jak się spieszyła. Teraz patrząc na szybko biegających będę miała różne skojarzenia.