Jesteśmy piekne takie jakie jesteśmy
Kochani, bawolica była dzisiaj świadkiem czegoś co jest znakiem czasów naszych. Niestety nie podoba mi się ten znak, ale cóż zrobić. Rzeczywistości nie oszukamy. Fakt jest faktem, a jest taki, że na sawannę przychodzą jednostki, które zwracają na siebie uwagę...ale nie super ciałem lub sprawnością, ale zachowaniem i wyglądem, które....hmmmm może opiszę:gazela była chora na glonojadzicę i chyba jeszcze na twarzo naciąganie lub podpompowanie takie samo jak niektóre celebrytki z tv, które tak na marginesie zrobiły z pięknych siebie plastikowe brzydkie barbie o podobnych do jednej i tej samej twarzy. Także gazela długoblond w pełnym makijażu na każdym sprzęcie przed ćwiczeniem robiła sobie selfie....oczywiście w odpowiedniej pozie, z odpowiednią fryzurą i wypiętym zadem z przegięciem głowy w lewo lub w prawo. Nie powiem jak wielkie wargi się układały bo jak wyobrazicie sobie taką rybkę akwariową np grubowarg syjamski to będziecie wiedzieli sami.
Moje myśli pofrunęły w kierunku parafrazy Jamesa Bonda 007 ," żyj i pozwól "żyć". I niech sobie gazela taką pozostanie, ale znak czasów jest taki, że ważniejsze jest jak zaprezentujesz się w mediach , a nie jakim jesteś naprawdę. Broń Boże z wadami, z workami pod oczami, spocona po biegu, czerwona po wysiłku..... i my kobiety same sobie to robimy. Same kreujemy fałszywy wizerunek....a chcemy żeby kochano nas takimi jakimi jesteśmy. I na dzień kobiet kochane moje życzę......bycia sobą. Ściskam Was wszystkie kochane i bawolice i glonojadzice i kochajmy siebie.